Od kilku dni jesteśmy na Słowenii. Po sobotnim treningu i lotach w dolinie Soći ruszyliśmy na Lijak gdzie organizatorzy postanowili rozegrać pierwszego taska. Rozpisana konkurencja miała ok 40 km. Zygzag po grani, bez elementów na przedpolu z metą tuż za Ajdovściną.
Wczoraj pojawiliśmy się w Tolminie, aby wziąć udział w mistrzostwach Czech. Do końca nie wiadomo było czego spodziewać się po pogodzie, ale wygląda na to, że polatamy i to ostro!
Dzisiaj pojechaliśmy na Krvavec. Ciekawy, trudny task po grani. Niestety nie ustrzegłem się kilku błędów co sprawiło, że straciłem masę czasu i leciałem bardzo wolno. Ale powalczyłem i jestem zadowolony.
Nieczęsto zdarza się, że organizator rozkłada tak ciekawy task.
Start z Ratitovca, potem Most na Soci (przez Kobale), Kobarid i uwaga! Bohin i Triglav! Potem już tylko trzeba było dolecieć do mety pod campingiem.
Już jutro razem z Łosiem, Leo, tuumkiem, Dominiką, Spajkiem i Marem ruszamy na Ratitovec Open 2013 do Słowenii.
W końcu zapowiada się dobra pogoda i jest szansa na rozegranie pełnych, wartościowych zawodów.
Link do strony zawodów:
Od dziś, w tym miejscu, będę umieszczał relacje z wyjazdów i zawodów.
Zakładka ciągle w fazie testów. Pewnie minie chwila zanim osiągnie swoją docelową formę.
Zaglądnij tu za tydzień :)